„Najważniejsze jest zdrowie” – to stwierdzenie słyszymy wielokrotnie z ust otaczających nas osób.
Jednak wiadomo, zdrowie „płata nam figle” i trzeba sobie w takich sytuacjach radzić jak najlepiej.
Kiedy dowiadujemy się, że czeka nas zabieg, operacja, czy inna obciążająca organizm procedura medyczna, czas dzieli się na „przed” i „po”.
Co dzieje się „przed”?
Jak pokazuje praktyka, czas oczekiwania na zabieg może być trudnym okresem dla pacjenta. W głowie kotłują się pytania: Jak będzie?, Jak zniosę operację?, Czy rekonwalescencja będzie długa?, Jak wiele zmieni się po zabiegu i jak szybko wrócę do najlepszej możliwej formy?, Jak będzie wyglądało moje życie? Może pojawić się stres i depresja czy uczucie rezygnacji.
Jeżeli leczenie jest planowane z wyprzedzeniem i musimy na nie czekać, możemy wykorzystać czas przed wyznaczonym terminem w bardzo wartościowy dla nas sposób – możemy włączyć się w proces prehabilitacji.
Czas „po”
Tu standardem jest rekonwalescencja i rehabilitacja stosowana szeroko np. u pacjentów poddanych zabiegom i operacjom. Podejmujemy wówczas starania aby wrócić do sprawności i optymalnego funkcjonowania w jak najkrótszym czasie. Badania i praktyka pokazują, że prehabilitacja znacząco ułatwia i przyśpiesza proces rehabilitacji.
Jaki więc jest cel prehabilitacji?
Głównym celem prehabilitacji jest jak najlepsze przygotowanie pacjenta do procedury medycznej, tak aby przebiegła ona sprawnie, bez powikłań, a powrót do optymalnego funkcjonowania był efektywny i szybki.